Translate

poniedziałek, 8 grudnia 2014

CHWALĘ się: CYTUJĄ mnie!!!




Cieszę się niezmiernie, że jest szansa na przywrócenie do czytelniczego obiegu zapomnianej i zakazanej w PRL-u powieści Marii Dunin-Kozickiej „Ania z Lechickich Pól”, o której pisałam na blogu. 





Mój tekst na temat tej powieści został już wcześniej zacytowany przez autorki bloga „Kresy zaklęte w książkach”, a teraz ujrzał światło dzienne na łamach prasy. Został bowiem wydrukowany w patriotycznym tygodniku „Polska Niepodległa”, a dokładnie w comiesięcznym dodatku do tegoż pisma pt.”Kresy Polskie” pod redakcją Marcina Hałasia.


W „Polskich Kresach”, zgodnie z tytułem, zamieszczone są teksty o tematyce kresowej, m. in. rozważania Marcina Hałasia na temat znaczenia określenia „Kresy Wschodnie”,  wzruszające artykuły Marii Pyż-Pakosz ze Lwowa, która pisze o tym, jak postępuje zacieranie śladów polskości na Ukrainie (warto dodać, że Maria pisze zawsze „Polskość” z dużej litery). Okazuje się, że na dawnym polskim cmentarzu koło Lwowa Ukraincy chcą zrobić plac zabaw, a w lwowskich kościołach zamiast po polsku msze odprawia się po ukraińsku. Tym samym Kościół katolicki przestaje być nośnikiem polskości i patriotyzmu. Na ten sam temat czytamy w innym tekście, w którym mowa o tym, jak mieszkanki polskiej wsi musiały walczyć z księdzem katolickim o msze w języku polskim. 
 
Poza tym, wpadły mi także w oko: artykuł na temat Marii Rodziewiczówny i jej dworu w Hruszowej, wspomnienie utraconych polskich miast Borysławia i Drohobycza oraz miejska legenda z Wilna na temat litewskiej żony dla przywódcy Polski (chodzi o Dalię Grybauskaite i Jarosława Kaczyńskiego)

Dodam, że tekst na temat „Ani z Lechickich Pól” jest moim debiutem prasowym jako „Marii Orzeszkowej” ;)))

„Polska Niepodległa”  nr 48 (65), 2014


8 komentarzy:

  1. Gratuluję! Prawda jakie to miłe?
    Tekst zasługiwał na popularyzację i bardzo się cieszę, że zadebiutowałaś.
    Trzeba rozwinąć skrzydła, pisać i drukować... :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki za miłe słowa!
      Rozwijam skrzydła i lecę! :)))

      Usuń
  2. Gratuluję! Duża satysfakcja zapewnie:) A można ten dodatek jeszcze kupić?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję!!!
      Nie wiem, czy można kupić. Pewnie u wydawcy można :)))

      Usuń
  3. Gratulacje! Wreszcie ktoś docenił Twoje teksty.

    OdpowiedzUsuń
  4. Jak to się czyta "debiut prasowy" !!! Super gratuluję !!!

    OdpowiedzUsuń