Translate

sobota, 23 czerwca 2018

Fragment mojej książki w miesięczniku „Czwarty Wymiar”





W lipcowym numerze miesięcznika „Czwarty Wymiar” ukazał się fragment mojej książki. Jest to opowieść o zjawach na zamku Podhorce na Ukrainie.




Prócz tego w tym numerze można poczytać o takich sprawach jak obrzędy i zwyczaje związane ze Świętem Kupały (pisze o tym Maria M. Grabowska), zaklęciach i magii miłosnej (Jan Matul), snach i podróżach poza ciałem (Lena Drago), polowaniach na czarownice (Katarzyna Kusek), wyprawach starożytnych Greków do Kanady (Tadeusz Oszubski), filozofii codzienności (Maria Szyszkowska), miejscach mocy (Leszek Matela) i wielu sprawach związanych ze zdrowiem, życiem duchowym i dobrym funkcjonowaniem organizmu. Horoskop na lipiec przygotowała Teresa Korol, zaś recenzje książek Leszek Bugajski. 

Z miesięcznikiem „Czwarty Wymiar” jestem związana dość długo. Rozpocząłam z nimi współpracę chyba w 2001 roku, kiedy jeszcze byłam dziennikarką „Głosu Wybrzeża”. Pisanie o sprawach ezoterycznych i zjawiskach paranormalnych było dla mnie wspaniałą odskocznią od codziennego zajmowania się w gazecie przysłowiowymi „dziurami w jezdni” oraz kwestiami politycznymi i samorządowymi, których szczerze nienawidziłam. A musiałam o tym pisać i chodzić na strasznie długie sesje samorządowe; siedziałam tam i okropnie się nudziłam, myśląc o czwartym wymiarze i innych ciekawych rzeczach, nie zaś o budżecie jakiejś gminy lub powiatu. Od tamtej pory jestem wierna temu pismu.

Od kilkunastu lat jestem stałym współpracownikiem „Czwartego Wymiaru”. Moje nazwisko znajduje się w stopce, wśród nazwisk innych współpracowników.  

„Czwarty Wymiar” 2018/7
 

3 komentarze:

  1. Gratuluję! To w tej piosence pies Głos Wybrzeża w pysku niósł? Może numer z Pani artykułem ;)
    Żartuję sobie, ale gratuluję.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki za gratulacje!
      Pies niósł "Glos..." w pysku jeszcze za komuny. Lata 70., może 80.? A ja pracowałam tam przez kilka lat po 2000 roku. Fajnie się pracowało, bardzo mile to wspominam, poza oczywiście, tym wysiadywaniem na sesjach.

      Usuń
    2. No i te psy ;) Jeszcze raz gratuluję.

      Usuń