„Petersburski
romans” Vladymira Fedorovskiego to przepiękna opowieść o dawnym Petersburgu.
Któż się nie kochał nad brzegami Newy?
Autor
zaczyna snuć swoją historię od Piotra I, dalej pisze o rosyjskich carycach (z
podkreśleniem roli Katarzyny Wielkiej), o Puszkinie, Dostojewskim, Turgieniewie, Majakowskim,
Gumilowie, Błoku i Gorkim, przypomina
także Francuzów goszczących w stolicy carów, takich jak Custine (autor słynnych
listów z Rosji) i Balzac, słynny powieściopisarz.
Książka
jest napisana tak, że dosłownie „sama” się czyta. Czyli jest lekko, łatwo i
przyjemnie. Opowieści snują się jedna za drugą, a fakty dosłownie same wpadają
do głowy. Więcej nie piszę, bo nie mam dzisiaj za wiele czasu. Łyknęłam to na
jedno posiedzenie, ale będę na pewno wracać do tej książki, bo fascynuje mnie dawny
Petersburg, chociaż nigdy tam nie byłam. I pewnie nigdy tam nie pojadę, chociaż, kto
wie? Kto wie? Nigdy nie mów nigdy!
Vladymir
Fedorowvski to Rosjanin, ale pisze po
francusku i dla zachodniej publiczności. Jest autorem kilkunastu książek o
historii Rosji napisanych w taki właśnie, lekki sposób. Tu jest więcej o nim:
A
ja wypatrzyłam tę książkę w antykwariacie WAW, kiedy niedawno robiłam tam
zakupy (kosztowała tylko 15 złotych). Uważam, że nie opłaca się zamawiać jednej czy dwóch książek, zwykle zamawiam całą
paczkę. W ofercie antykwariatu była jeszcze książka pod tytułem „Petersurburski romans”, ale
to był prawdziwy romans Barbary Scorupsky, więc dałam sobie spokój.
Ta
książka to był dobry nabytek. W ogóle wydawnictwo Magnum wydaje ciekawe książki
o Rosji. Kilka już czytałam. Dobrze mi się kojarzy to wydawnictwo.
Fedorovski
Vladymir, „Petersburski romans. Miłość nad brzegami Newy”, tłumaczyła z
francuskiego Elżbieta Derelkowska, wyd.
Magnum, Warszawa 2003
Lubię te klimaty. Byłam w Petersburgu i wyobrażam sobie, że jest pięknym tłem dla gorącego romansu...
OdpowiedzUsuńAch, zazdraszczam!
UsuńJa bym chętnie sobie pojechała do Peterburga, gdyby nie moje fizyczne ograniczenia :(
Takie mistyczne miasto... Bardzo bym chciała zobaczyć!