Translate

czwartek, 26 marca 2015

„Kresy Rzeczpospolitej. Wielki mit Polaków”



„Polityka” wypuściła właśnie dodatek historyczny, w którym rozprawia się z obecnym wciąż w polskiej świadomości mitem Kresów wschodnich. 

Z jednej strony – jak to zwykle bywa w przypadku „Pomocników historycznych „Polityki”” – jest to pozycja naprawdę nieźle przygotowana pod względem merytorycznym. Zawiera dużo ciekawych faktów, zdjęć, map i zestawień. Jednak z drugiej strony –  jest to zbiór tekstów w większości nieprzyjemnych w odbiorze dla ludzi zakochanych w kresowym micie. 

Mam wrażenie, że autorom tej publikacji zależało na tym, by wylać kubeł zimnej wody na Kresowiaków i ich potomków. Przedstawiają bowiem Kresy w kontekście marksistowskiej walki klas (polskie pany vs. ukraińskie/litewskie/ białoruskie chamy), zarzucają, że Polacy na Kresach należeli do bogatych warstw społecznych i w sposób wręcz autystyczny nie zauważali ciężkiej doli przedstawicieli mniejszości narodowych. W takim klasowym widzeniu historii przoduje niejaki Daniel Beauvois, francuski historyk zajmujący się historią Polski, z którym wywiad można tu przeczytać. Szokujące jest to, że autorzy „Pomocnika” całkowicie pominęli kwestie ludobójstwa Polaków na Kresach i mordowania naszych rodaków przez Ukraińców. 

Jeśli ktoś umie czytać między wierszami i zignoruje burzącą kresowy mit ideologię sączącą się z tej publikacji, to ten „Pomocnik”  może się nawet do czegoś przydać. Jeśli zaś ktoś kocha mit kresowy i chciałby przy nim pozostać – to lepiej nie brać tego „Pomocnika” do ręki, bo można się nabawić niebezpiecznego wzrostu ciśnienia krwi. 

Jest to zarazem dobry przykład, w jaki sposób lewacy walczą dzisiaj z polską historią i polskimi mitami narodowymi.   

CZYTAŁAM i ZGRZYTAŁAM ZĘBAMI!!!

„Kresy Rzeczpospolitej. Wielki mit Polaków”, „Polityka. Pomocnik historyczny”, nr 2/2015

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz