Translate

piątek, 1 kwietnia 2016

Anna Mieczkowska, „Tajemnice Sulejmana i Hurrem”




Dobiega końca emisja tureckiego „Wspaniałe stulecie” przedstawiającego barwne dzieje żyjącego  XVI wieku tureckiego sułtana Sulejmana Wspaniałego, jego żony Hurrem (znanej u nas jako Roksolana), dzieci, rodziny oraz całego dworu osmańskiego. 

Serial ten cieszył się w Polsce ogromną popularnością. Do jego fanów zalicza się zarówno starsze pokolenie („słyszę w czołówce trąby anielskie, a to babcia ogląda Sulejmana” ) jak i młodsze („zamówiłam sobie przez Internet taki sam pierścionek, jaki sułtan zrobił Hurrem”). Ja sama wciągnęłam się w oglądanie dzięki mojej mamie, która była i jest zachwycona tym serialem. Dzieje Sulejmana i Hurrem wpłynęły znacząco na rozwój polskiej turystki. Wiele wiernych fanek podążyło do Konstantynopola/Stambułu, by zwiedzić siedzibę sułtana, czyli pałac Topkapi. Przy okazji rozwinął się internetowy handel biżuterią robioną według starych osmańskich wzorów. 

„Wspaniałe stulecie” było emitowane w programie pierwszym telewizji w dni powszednie, za wyjątkiem sobót, niedziel i świat, w porze poobiedniej, w tym samym czasie, kiedy wcześniej leciał amerykański tasiemiec „Moda na sukces”. Niestety, formuła „Mody na sukces” dawno się już przeżyła i nikt już nie chciał tego oglądać. Co innego filmowa opowieść o Sulejmanie, której walorami była zajmująca fabuła, piękne stroje z epoki, wspaniałe wnętrza, no i znakomita gra wszystkich aktorów. Naprawdę wszystkich! Tam nie ma fuszerki! Nawet najmniejsza rólka jest zagraną tak, że klękajcie anieli! 

W kiosku z gazetami kupiłam niedawno książkę „Tajemnice Sulejmana i Hurrem” wydaną przez „Fakt”, której autorką jest Anna Mieczkowska. Tu jest spis rozdziałów:



W tej publikacji można przeczytać różne ciekawe wiadomości historyczne o sułtanie Sulejmanie i Hurrem (autorka konsultowała je z profesorem Dariuszem Kołodziejczykiem), a także interesujące ploteczki z planu. Są tam informacje o poszczególnych aktorach, w tym o superprzystojnych, a mało u nas znanych męskich „ciachach” występujących w tym filmie (ach, ten Burak Ozcivit!), o finansowaniu serialu, o Polakach biorących udział w pracy nad filmem (końmi na planie zajmował się nasz rodak Mateusz Gieryn, specjalista od treningu koni) itp. 

Ciekawostką dla mnie był fakt, że prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan był zdegustowany tym serialem, który zupełnie nie przypadł mu do gustu. Prezydent powiedział podobno, że Sulejman Wspaniały spędził 30 lat na koniu prowadząc wojny, a w filmie jest przedstawiony jako bawidamek zależny od kobiet w haremie. I że dlatego właśnie (z powodu niezadowolenia najwyższej władzy państwowej) tylko pierwsza seria „Wspaniałego stulecia” była kręcona w oryginalnych wnętrzach, to jest w pałacu Topkapi. Pozostałe trzy serie były już filmowane w sztucznych dekoracjach zbudowanych na wzór oryginalnych zabytków. Ach, ta polityka!

Książka Anny Mieczkowskiej jest wspaniale ilustrowana, zawiera także na końcu mały poradnik, jak radzić sobie z trudną turecką ortografią.  



Mam wielką nadzieję, że po zakończeniu emisji „Wspaniałego stulecia” polska telewizja pokaże nam kolejną opowieść z życia dynastii osmańskiej, to jest serial „Wspaniałe stulecie: sułtanka Kosem”, którego akcja rozgrywa się mniej więcej sto lat później. 

Mieczkowska Anna, „Tajemnice Sulejmana i Hurrem”, wyd. Fakt, Warszawa 2016

4 komentarze:

  1. A ja mam nadzieję, że polska telewizja pokaże nam opowieść z życia którejś z polskich dynastii :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Coś podobno robią czy też mają robić o Jagiellonach. Ale ja już odpuściłam sobie polskie seriale. Od czasów "Klossa" i "Czterech Pancernych" to tylko "Czas honoru" dał się oglądać, ale to inna epoka. Dawno temu byl serial o królowej Bonie, wg scenariusza Haliny Auderskiej, ale nie miałam wtedy telewizora, więc nie wiem jaki byl.

      Usuń
  2. Mimo że serial nie wywarł na mnie dużego wrażenia, bardzo chciałabym kiedyś zwiedzić Turcję. Książka, którą tu wspominasz brzmi interesująco. Szczególnie ze względu na wiadomości historyczne, ilustracje czy poradnik ortografii tureckiej.

    OdpowiedzUsuń