„Dzieciństwo
i młodość Tadeusza Irteńskiego” Michała Kryspina Pawlikowskiego to arcyciekawe
i barwne wspomnienia o kresach wschodnich. Jedne z najlepszych, jakie czytałam.
Autor
pochodził z Mińszczyzny. Urodził się w 1893 roku w miejscowości Pućków
położonej niedaleko Bobrujska na lewym brzegu Berezyny (jest to mniej więcej ta
sama okolica, w której wyrośli dwaj inni polscy pisarze: Melchior Wańkowicz i
Florian Czernyszewicz). W swej książce opisał swoje dzieciństwo i młodość
spędzane na przemian w Mińsku, gdzie na co dzień pracował ojciec (adwokat i
prezes Towarzystwa Kredytowego) i w ojcowskiej posiadłości, którą na potrzeby
literatury nazwał Baćków. Zimą rodzina
mieszkała w mieście, a latem ruszała do majątku, w którym na co dzień rezydowała
babcia ze strony ojca.
Pawlikowski
skończył w Mińsku gimnazjum, potem ruszył do Petersburga studiować prawo. Jego
wspomnienia są doprowadzone do momentu wybuchu I wojny światowej, dalsze swe
dzieje opisał w książce „Wojna i sezon”. Po 1920 roku rodzina Pawlikowskich
musiała na zawsze opuścić swój dom, bo te tereny przypadły Związkowi
Radzieckiemu. Później Pawlikowski mieszkał w Wilnie i pracował w tamtejszym
urzędzie wojewódzkim, współpracując w tym czasie z gazetą „Słowo” wydawaną
przez Stanisława Mackiewicza. Tuż przed wojną rozpoczął pracę w urzędzie
wojewódzkim w Toruniu. W 1940 roku uciekł z Wilna do Szwecji, potem do Anglii,
a po wojnie osiadł w USA, gdzie był lektorem języków słowiańskich na
uniwersytecie w Berkeley. Swoje wspomnienia spisywał w wieku dojrzałym, na
emigracji.
Jego
książka wspominkowa miała pierwotnie nosić tytuł „Bajka”, bo była zamierzona jako
utrzymana w baśniowym klimacie opowieść o bezpowrotnie minionym świecie. Jednak
później autor zmienił tytuł na „Dzieciństwo i młodość Tadeusza Irteńskiego”.
Rzecz jest pisana w trzeciej osobie, siebie samego autor przedstawił jako
fikcyjną postać Tadzia Irteńskiego, pozostałe postaci są realne.
Pawlikowski
swym piórem ożywia dawny świat zamożnej szlachty polskiej mieszkającej na
Białorusi wśród prawosławnego chłopstwa. Autor opisuje nie tylko życie własne
oraz członków rodziny, ale także rozmaitych krewnych, znajomych, ich
totumfackich i służących. Przywołuje najróżniejsze opowieści, anegdoty i
ploteczki z epoki przed I wojną światową, jak również niezwykłych kresowych
oryginałów (jak uściśla, chodzi mu o osoby ekscentryczne, ale nie wykazujące
objawów choroby psychicznej), w których obfitowały tamte tereny. Czyta się to
doskonale ze względu na niezwykle barwne obrazowanie i piękny, gawędowy język!
Przy
okazji pragnę podziękować poznanemu na FB panu Dionizemu Sałaszowi z Mińska,
który pomógł mi w ustaleniu lokalizacji Pućkowa Pawlikowskich. Nie byłam pewna,
czy ta miejscowość w ogóle jeszcze istnieje. A jednak coś tam jest, jak na to
wskazują zdjęcia Google.
Pawlikowski
Michał K., „Dzieciństwo i młodość Tadeusza Irteńskiego. Powieść”, Wyd. LTW,
Łomianki 2010
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz