Chciałabym
jeszcze raz przed śmiercią przeczytać najlepsze światowe powieści. Najlepsze
babskie powieści, dodam. Takie, przy których w młodości zarywałam noce,
czytając aż do świtu. Takie, przy których płakałam ze wzruszenia. Takie, które przeczytałam
ZA WCZEŚNIE, by zrozumieć z nich cokolwiek poza samą akcją. Chciałabym
przyjrzeć się ich bohaterkom, podyskutować z nimi, a także ocenić walory
literackie poszczególnych tekstów.
Ogłaszam
więc indywidualną akcję czytelniczą.
To
będzie babskie czytanie.
Babskie, dojrzałe czytanie.
Jako
ściągawka posłuży mi wspaniale zestawiona lista książek dla kobiet wydawanych
parę lat temu przez wydawnictwo Hachette. Seria nazywała się „Najsłynniejsze
powieści dla kobiet”. Dołączę do niej może jeszcze parę tytułów. Jest to
klasyka literatury światowej. Bo tak naprawdę, im człowiek starszy, tym jest
coraz mniej czasu i chęci na byle jakie czytadła. Właściwie warto czytać tylko
dobre powieści. Ergo – klasykę.
Nie
lubię robienia list, bo mam z tym jak najgorsze skojarzenia z okresu studiów,
ale – co pocznę bez tego? Muszę tym razem zrobić spis książek zaplanowanych do
przeczytania jesienią i zimą. Niektóre z tytułów mam w domu, inne dokupię sobie, a poza tym, liczę na biblioteki.
Na
razie czytam po raz kolejny „Panią Bovary” Flabeurta i rozmyślam o nieszczęsnym
losie Emmy. Potem porównam sobie Emmę z Effie Briest i Anną Kareniną. Ot, tak,
na początek.
A
oto ta lista planowanych lektur:
1. Austen Jane, „Duma i uprzedzenie”
2. Austen Jane,
„Mansfield Park”
3. Austen Jane,
„Opactwo Northanger”
4. Austen Jane,
„Perswazje”
5. Austen Jane,
„Rozważna i romantyczna”
6. Balzak
Honoriusz, „Blaski i nędze życia kurtyzany”
7. Balzak
Honoriusz, „Eugenia Grandet”
8. Balzak
Honoriusz, „Kobieta trzydziestoletnia”
9. Balzak
Honoriusz, „Kuzynka Bietka”
10. Boccacio
Giovanni, „Dekameron”
11. Brantome
Pierre, „Żywoty pań swawolnych”
12. Bronte
Charlotta, „Dziwne losy Jane Eyre”
13. Bronte
Charlotte, „Vilette”
14. Bronte
Emily, „Wichrowe wzgórza”
15. Bulwer
Lytton Edward, „Ostatnie dni Pompei”
16. Casanova
Giovanni, „Pamiętniki”
17. Deotyma, „Panienka
z okienka”
18. Dmochowska
Emma, „Dwór w Haliniszkach”
19. Defoe
Daniel, „Dole i niedole słynnej Moll Flanders”
20.
Dumas
Aleksander, „Hrabia Monte Christo”
21. Dumas
Aleksander, „Królowa Margot”
22. Dumas
Aleksander, syn, „Dama kameliowa”
23.
Eliot
George, „Młyn nad Flossą”
24. Flaubert
Gustaw, „Pani Bovary”
25. Fleszarowa-Muskat
Stanisława, „Lato nagich dziewcząt”
26. Fleszarowa-Muskat
Stanisława, „Kochankowie róży wiatrów”
27. Fontane
Teodor, „Effie Briest”
28. Galsworthy
John, „Saga rodu Forsyte’ów”
29. Gaskell
Elizabeth, „Matki i żony”
30. Hardy
Thomas, „Tessa d’Urberville”
31. Hawthorne
Nataniel, „Szkarłatna litera”
32. Kraszewski
Józef Ignacy, „Hrabina Cosel”
33. Kraszewski
Józef Ignacy, „Macocha”
34. Kraszewski
Józef Ignacy, „Czarna perełka”
35. Marquez
Garcia Gabriel, „Sto lat samotności”
36. Mayne Reid
Thomas, „Jeździec bez głowy”
37. Merimee
Prosper, „Carmen”
38. Mitchell
Margaret, „Przeminęło z wiatrem”
39. Stendhal, „Czerwone
i czarne”
40. Stendhal, „Pustelnia
parmeńska”
41. Laclos
Pierre Choderlos de, „Niebezpieczne związki”
42. Leicester
Ford Paul, „Róże i kapryfolium”
43. London Jack,
„Księżycowa dolina”
44. Potocki Jan,
„Rękopis znaleziony w Saragossie”
45.
Prevost
Antoine, „Historia Manon Lesaux i kawalera des Grieux”
46.
Reymont
Władysław, “Komediantka”
47.
Reymont
Władysław, “Ziemia obiecana”
48.
Prus
Bolesław, “Emancypantki”
49. Samozwaniec
Magdalena, “Maria i Magdalena”
50. Samozwaniec
Magdalena, „Zalotnica niebieska”
51. Scott
Walter, „Ivanhoe”
52.
Scott
Walter, “Kenilworth”
53. Scott
Walter, “Narzeczona z Lammermoor”
54. Scott
Walter, „Piękne dziewczę z Perth”
55. Segal Erich,
„Love story”
56. Simons
Paullina, „Jeździec miedziany”
57. Sienkiewicz
Henryk, „Quo vadis”
58. Rodziewiczówna
Maria, „Wrzos”
59. Rodziewiczówna
Maria, „Między ustami i brzegiem pucharu”
60. Thackeray
William, „Targowisko próżności”
61. Tołstoj Lew,
„Anna Karenina”
62. Tołstoj
Aleksy, „Droga przez mękę”
63. Wallace Lewis,
„Ben Hur”
64. Webster Jean,
„Tajemniczy opiekun”
65. Weysenhoff
Józef, „Soból i panna”
66. Wharton
Edith, „Wiek niewinności”
67. Wirtemberska
Maria, „Malwina”
68. Zola Emil, „Nana”
69. Zapolska
Gabriela, „Sezonowa miłość”
70. Zapolska
Gabriela, „O czym się nie mówi”
71. Zapolska
Gabriela, „Kaśka kariatyda”
72. Zevaco
Michel, „Królowa serc”
73. Żeromski
Stefan, „Dzieje grzechu”
74. Żmichowska
Narcyza, „Poganka”
Świetna akcja. Chętnie do niej dołączę i u siebie co jakiś czas będę zamieszczała recenzje babskich książek
OdpowiedzUsuńDziękuję za zainteresowanie. Oczywiście, zachęcam do przyłączenia się! :)))
UsuńLista imponująca. To prawda, do niektórych książek warto wracać. Z perspektywy lat, doświadczeń inaczej ocenia się bohaterki, ich fascynacje, poświęcenia, zdrady itd...
OdpowiedzUsuńNa Twojej liście jest piękne dzieło (nr 61), do którego od lat wracam. Niekiedy czytam tylko fragmenty np. opis balu lub rozterki Lewina, gdy przychodzi na ślizgawkę...
Jak to jest napisane! :
Właśnie dlatego chcę wrócić, by zmienić ogląd. Sprawdzić, czy sama dojrzałam. Dzieło nr 61 już leży w kolejce. Nowy egzemplarz sobie nawet kupiłam, a co!
UsuńA niektórych tekstów w ogóle nie znam, np "Róże i kapryfolium" to dla mnie zupełna biała plama.
Tak w ogóle to najczęściej wracam do Mickiewicza. Jedyna poezja, którą czytam. Ale to inna bajka.
Czytając tę listę, też nasuwało mi się określenie: imponująca! Z ciekawością tutaj zajrzałam, żeby podpatrzeć i coś dla siebie wybrać. W tej chwili czytam właśnie "Annę Kareninę", nie pierwszy raz zresztą. Przywiozłam ją sobie od siostry z Torunia. To najwymowniejsza książka o miłości, o jej wszystkich odcieniach.
OdpowiedzUsuńLista pochodzi z wyd. Hachette, parę tytułów dodałam sobie, m. in. Potockiego, Marqueza, "Effie Briest" i "Malwinę" Wirtemberskiej, którą staram się popularyzować.
Usuń"Annę Kareninę" wkrótce będę czytać. Tyle tylko, że ja tam wolę parę Lewin-Kitty od pary Anna - Wroński. Ale cóż, zobacze, może coś mi się zmieniło?
Ta lista jest nieco dziwna - Walter Scott w jakim sensie jest dla kobiet? Bo kobiety czytają dobre książki? Gdyby ktoś w swoim czasie poinformował pisarza o tej przegródce to by sie obraził. Stendhal tak samo - dobre powieści dla wszystkich.
OdpowiedzUsuńO ile z niektórymi tytułami się zgadzam, to w sporej ilości mam wrażenie, że to lista zrobiona na siłę.
No i cóż ja mam na to odpowiedzieć? :)))
UsuńChyba tylko tyle, że to jest MOJA lista. I kto bogatemu zabroni?
Co do Scottta, to się nie zgodzę z Twoim stwierdzeniem. W XIX wieku byl namiętnie czytany przez kobiety zwłaszcza. Np. Emma Bovary wpadła w tarapaty m. in. właśnie przez namiętne czytanie "Narzeczonej z Lammermoor", polecam zresztą przeczytać powieść Flauberta. Scott należał wówczas do tych pisarzy, których zabraniano czytać kobietom ;)
A w ogóle, kiedyś powieści to była raczej literatura dla kobiet. Tak jak i dziś.
UsuńTrochę znam. Kilka książek również planuję przeczytać, między innymi 'Rękopis'. Kilka nieznanych polecam, na przykład 'Pogankę'.
OdpowiedzUsuń"Rękopis" Potockiego po prostu kocham! Kiedyś czytałam na okrągło, jak "Grę w klasy" Cortazara. Właściwie to na zmianę, bo w jednym czasie to było.
UsuńKupiłam sobie 3 książki biograficzne o Potockim i wezmę to wszystko razem! jednym rzutem.
Też reklamuję wszędzie "Pogankę". I jeszcze "Malwinę", niesłusznie zpaomnianą.
Ja bym powiedziała, że poza nielicznymi wyjątkami (m.i Dekameron czy Samozwaniec), wszystkie te książki pokazują wiek XIX.Czy to będzie takie odkrywcze? Bo choć np. "Królowa Margot" dzieje się wcześniej, to i tak mamy klisze XIX-wieczne. Jak u Sienkiewicza.
OdpowiedzUsuńTo kanon klasyki światowej. Warto poznać.
UsuńSienkiewicza uwielbiam!
Niektórych z tych książek po prostu nie lubię np. " Pani Bovary" i " Wichrowe Wzgórza". Niektóre uwielbiam, tak jak "Duma i Uprzedzenie", "Dziwne losy Jane Eyre", "Dama Kameliowa, "Królowa Margot".
OdpowiedzUsuń"Pani Bovary" też nie lubię, jak również "Nany" Zoli. Ale "Wichrowe wzgórza" po prostu kocham!
UsuńCiekawa lista lektur dla pań. Część z nich przeczytałam, ale jak widzę czeka na mnie jeszcze wiele godzin czytania, przeżywania dramatów i radości wspólnie z bohaterkami lektur. :)))
OdpowiedzUsuńW takim razie - miłej lektury! Ja też jeszcze wszystkich nie przeczytałam.
Usuń