Translate

sobota, 15 sierpnia 2015

Babskie czytanie: chcę przeczytać kanon literatury kobiecej!




Chciałabym jeszcze raz przed śmiercią przeczytać najlepsze światowe powieści. Najlepsze babskie powieści, dodam. Takie, przy których w młodości zarywałam noce, czytając aż do świtu. Takie, przy których płakałam ze wzruszenia. Takie, które przeczytałam ZA WCZEŚNIE, by zrozumieć z nich cokolwiek poza samą akcją. Chciałabym przyjrzeć się ich bohaterkom, podyskutować z nimi, a także ocenić walory literackie poszczególnych tekstów. 

Ogłaszam więc indywidualną akcję czytelniczą.  

To będzie babskie czytanie. 

Babskie, dojrzałe czytanie. 

Jako ściągawka posłuży mi wspaniale zestawiona lista książek dla kobiet wydawanych parę lat temu przez wydawnictwo Hachette. Seria nazywała się „Najsłynniejsze powieści dla kobiet”. Dołączę do niej może jeszcze parę tytułów. Jest to klasyka literatury światowej. Bo tak naprawdę, im człowiek starszy, tym jest coraz mniej czasu i chęci na byle jakie czytadła. Właściwie warto czytać tylko dobre powieści. Ergo – klasykę.  

Nie lubię robienia list, bo mam z tym jak najgorsze skojarzenia z okresu studiów, ale – co pocznę bez tego? Muszę tym razem zrobić spis książek zaplanowanych do przeczytania jesienią i zimą. Niektóre z tytułów mam w domu, inne dokupię sobie, a poza tym, liczę na biblioteki.

Na razie czytam po raz kolejny „Panią Bovary” Flabeurta i rozmyślam o nieszczęsnym losie Emmy. Potem porównam sobie Emmę z Effie Briest i Anną Kareniną. Ot, tak, na początek. 




A oto ta lista planowanych lektur:  

1.       Austen Jane, „Duma i uprzedzenie”
2.      Austen Jane, „Mansfield Park”
3.      Austen Jane, „Opactwo Northanger”
4.      Austen Jane, „Perswazje”
5.      Austen Jane, „Rozważna i romantyczna”
6.      Balzak Honoriusz, „Blaski i nędze życia kurtyzany”
7.      Balzak Honoriusz, „Eugenia Grandet”
8.      Balzak Honoriusz, „Kobieta trzydziestoletnia”
9.      Balzak Honoriusz, „Kuzynka Bietka”
10.  Boccacio Giovanni, „Dekameron”
11.  Brantome Pierre, „Żywoty pań swawolnych”
12.  Bronte Charlotta, „Dziwne losy Jane Eyre”
13.  Bronte Charlotte, „Vilette”
14.  Bronte Emily, „Wichrowe wzgórza”
15.  Bulwer Lytton Edward, „Ostatnie dni Pompei”
16.  Casanova Giovanni, „Pamiętniki”
17.  Deotyma, „Panienka z okienka”
18.  Dmochowska Emma, „Dwór w Haliniszkach”
19.  Defoe Daniel, „Dole i niedole słynnej Moll Flanders”
20.  Dumas Aleksander, „Hrabia Monte Christo”
21.  Dumas Aleksander, „Królowa Margot”
22.  Dumas Aleksander, syn, „Dama kameliowa”
23.  Eliot George, „Młyn nad Flossą”
24.  Flaubert Gustaw, „Pani Bovary”
25.  Fleszarowa-Muskat Stanisława, „Lato nagich dziewcząt”
26.  Fleszarowa-Muskat Stanisława, „Kochankowie róży wiatrów”
27.  Fontane Teodor, „Effie Briest”
28.  Galsworthy John, „Saga rodu Forsyte’ów”
29.  Gaskell Elizabeth, „Matki i żony”
30.  Hardy Thomas, „Tessa d’Urberville”
31.  Hawthorne Nataniel, „Szkarłatna litera”
32.  Kraszewski Józef Ignacy, „Hrabina Cosel”
33.  Kraszewski Józef Ignacy, „Macocha”
34.  Kraszewski Józef Ignacy, „Czarna perełka”
35.  Marquez Garcia Gabriel, „Sto lat samotności”
36.  Mayne Reid Thomas, „Jeździec bez głowy”
37.  Merimee Prosper, „Carmen”
38.  Mitchell Margaret, „Przeminęło z wiatrem”
39.  Stendhal, „Czerwone i czarne”
40.  Stendhal, „Pustelnia parmeńska”
41.  Laclos Pierre Choderlos de, „Niebezpieczne związki”
42.  Leicester Ford Paul, „Róże i kapryfolium”
43.  London Jack, „Księżycowa dolina”
44.  Potocki Jan, „Rękopis znaleziony w Saragossie”
45.  Prevost Antoine, „Historia Manon Lesaux i kawalera des Grieux”
46.  Reymont Władysław, “Komediantka”
47.  Reymont Władysław, “Ziemia obiecana”
48.  Prus Bolesław, “Emancypantki”
49.  Samozwaniec Magdalena, “Maria i Magdalena”
50.  Samozwaniec Magdalena, „Zalotnica niebieska”
51.  Scott Walter, „Ivanhoe”
52.  Scott Walter, “Kenilworth”
53.  Scott Walter, “Narzeczona z Lammermoor”
54.  Scott Walter, „Piękne dziewczę z Perth”
55.  Segal Erich, „Love story”
56.  Simons Paullina, „Jeździec miedziany”
57.  Sienkiewicz Henryk, „Quo vadis”
58.  Rodziewiczówna Maria, „Wrzos”
59.  Rodziewiczówna Maria, „Między ustami i brzegiem pucharu”
60.  Thackeray William, „Targowisko próżności”
61.  Tołstoj Lew, „Anna Karenina”
62.  Tołstoj Aleksy, „Droga przez mękę”
63.  Wallace Lewis, „Ben Hur”
64.  Webster Jean, „Tajemniczy opiekun”
65.  Weysenhoff Józef, „Soból i panna”
66.  Wharton Edith, „Wiek niewinności”
67.  Wirtemberska Maria, „Malwina”
68.  Zola Emil, „Nana”
69.  Zapolska Gabriela, „Sezonowa miłość”
70.  Zapolska Gabriela, „O czym się nie mówi”
71.  Zapolska Gabriela, „Kaśka kariatyda”
72.  Zevaco Michel, „Królowa serc”
73.  Żeromski Stefan, „Dzieje grzechu”
74.  Żmichowska Narcyza, „Poganka”




17 komentarzy:

  1. Świetna akcja. Chętnie do niej dołączę i u siebie co jakiś czas będę zamieszczała recenzje babskich książek

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za zainteresowanie. Oczywiście, zachęcam do przyłączenia się! :)))

      Usuń
  2. Lista imponująca. To prawda, do niektórych książek warto wracać. Z perspektywy lat, doświadczeń inaczej ocenia się bohaterki, ich fascynacje, poświęcenia, zdrady itd...
    Na Twojej liście jest piękne dzieło (nr 61), do którego od lat wracam. Niekiedy czytam tylko fragmenty np. opis balu lub rozterki Lewina, gdy przychodzi na ślizgawkę...
    Jak to jest napisane! :

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie dlatego chcę wrócić, by zmienić ogląd. Sprawdzić, czy sama dojrzałam. Dzieło nr 61 już leży w kolejce. Nowy egzemplarz sobie nawet kupiłam, a co!
      A niektórych tekstów w ogóle nie znam, np "Róże i kapryfolium" to dla mnie zupełna biała plama.
      Tak w ogóle to najczęściej wracam do Mickiewicza. Jedyna poezja, którą czytam. Ale to inna bajka.

      Usuń
  3. Czytając tę listę, też nasuwało mi się określenie: imponująca! Z ciekawością tutaj zajrzałam, żeby podpatrzeć i coś dla siebie wybrać. W tej chwili czytam właśnie "Annę Kareninę", nie pierwszy raz zresztą. Przywiozłam ją sobie od siostry z Torunia. To najwymowniejsza książka o miłości, o jej wszystkich odcieniach.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lista pochodzi z wyd. Hachette, parę tytułów dodałam sobie, m. in. Potockiego, Marqueza, "Effie Briest" i "Malwinę" Wirtemberskiej, którą staram się popularyzować.
      "Annę Kareninę" wkrótce będę czytać. Tyle tylko, że ja tam wolę parę Lewin-Kitty od pary Anna - Wroński. Ale cóż, zobacze, może coś mi się zmieniło?

      Usuń
  4. Ta lista jest nieco dziwna - Walter Scott w jakim sensie jest dla kobiet? Bo kobiety czytają dobre książki? Gdyby ktoś w swoim czasie poinformował pisarza o tej przegródce to by sie obraził. Stendhal tak samo - dobre powieści dla wszystkich.
    O ile z niektórymi tytułami się zgadzam, to w sporej ilości mam wrażenie, że to lista zrobiona na siłę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No i cóż ja mam na to odpowiedzieć? :)))
      Chyba tylko tyle, że to jest MOJA lista. I kto bogatemu zabroni?
      Co do Scottta, to się nie zgodzę z Twoim stwierdzeniem. W XIX wieku byl namiętnie czytany przez kobiety zwłaszcza. Np. Emma Bovary wpadła w tarapaty m. in. właśnie przez namiętne czytanie "Narzeczonej z Lammermoor", polecam zresztą przeczytać powieść Flauberta. Scott należał wówczas do tych pisarzy, których zabraniano czytać kobietom ;)

      Usuń
    2. A w ogóle, kiedyś powieści to była raczej literatura dla kobiet. Tak jak i dziś.

      Usuń
  5. Trochę znam. Kilka książek również planuję przeczytać, między innymi 'Rękopis'. Kilka nieznanych polecam, na przykład 'Pogankę'.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. "Rękopis" Potockiego po prostu kocham! Kiedyś czytałam na okrągło, jak "Grę w klasy" Cortazara. Właściwie to na zmianę, bo w jednym czasie to było.
      Kupiłam sobie 3 książki biograficzne o Potockim i wezmę to wszystko razem! jednym rzutem.
      Też reklamuję wszędzie "Pogankę". I jeszcze "Malwinę", niesłusznie zpaomnianą.

      Usuń
  6. Ja bym powiedziała, że poza nielicznymi wyjątkami (m.i Dekameron czy Samozwaniec), wszystkie te książki pokazują wiek XIX.Czy to będzie takie odkrywcze? Bo choć np. "Królowa Margot" dzieje się wcześniej, to i tak mamy klisze XIX-wieczne. Jak u Sienkiewicza.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To kanon klasyki światowej. Warto poznać.
      Sienkiewicza uwielbiam!

      Usuń
  7. Niektórych z tych książek po prostu nie lubię np. " Pani Bovary" i " Wichrowe Wzgórza". Niektóre uwielbiam, tak jak "Duma i Uprzedzenie", "Dziwne losy Jane Eyre", "Dama Kameliowa, "Królowa Margot".

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. "Pani Bovary" też nie lubię, jak również "Nany" Zoli. Ale "Wichrowe wzgórza" po prostu kocham!

      Usuń
  8. Ciekawa lista lektur dla pań. Część z nich przeczytałam, ale jak widzę czeka na mnie jeszcze wiele godzin czytania, przeżywania dramatów i radości wspólnie z bohaterkami lektur. :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W takim razie - miłej lektury! Ja też jeszcze wszystkich nie przeczytałam.

      Usuń