Translate

sobota, 25 marca 2017

Kresowiana. Obrazy Napoleona Ordy, czyli polskie dwory, dworki, pałace i kościoły akwarelą i rysunkiem utrwalone



Napoleon Orda (1807-1883) to malarz i rysownik, który stworzył ponad tysiąc akwarel i rysunków przedstawiających polskie zabytki, głównie kresowe, ale nie tylko. 

Rozpoczął swoją wielką pracę w latach 1860., w wieku prawie sześćdziesięciu lat (!), wędrując po ziemiach polskich wszelkimi  dostępnymi wówczas środkami lokomocji, najczęściej wozem i bryczką, ale zdarzało się, że i pieszo.  Zaczął od zaboru rosyjskiego, gdzie odwiedził m. in. Wołyń, Podole, Ukrainę, Litwę, Żmudź, Inflanty i Białoruś. Potem przeniósł się na teren zaborów austriackiego i pruskiego. Malował budynki Galicji, Wielkopolski i Prus Królewskich. Na koniec przebywał w Królestwie Polskim.

Za życia wydał publikację „Album widoków historycznych Polski poświęcony Rodakom” składający się z ośmiu serii rysunków i akwarel. Całość zawierała 27 obrazów wybranych z tysiąca, które namalował. Jego praca jest tym bardziej cenna, że dokumentuje wygląd zabytków, które często już nie istnieją, albo też całkiem zmieniły swój wizerunek.  

Napoleon Orda był z pochodzenia Kresowiakiem. Urodził się w Worocewiczach w okolicy Pińska (obecnie jest to Białoruś, Obwód Brzeski, Rejon Janowski). Jego rodzicami byli Józefa z Butrymowiczów i Michał Ordowie. Worocewicze to stara miejscowość, pierwsze wzmianki o niej pochodzą z XV wieku.  W XVII wieku stała się własnością rodu Ordów.  Ich rodzinny dwór już nie istnieje, zachował się tylko na litografii autorstwa Ordy. 



Mały Napoleon Orda uczył się w szkole w Świsłoczy. Potem studiował matematykę na Uniwersytecie Wileńskim. W czasie pobytu w Wilnie brał udzial w konspiracji i z tego powodu został aresztowany przez władze carskie.  Rok przesiedział w więzieniu. Nauki już nigdy nie dokończył. Potem brał udział powstaniu listopadowym, w końcu – wzorem innych polskich patriotów – udał się pieszo (!) na emigrację do Paryża. W stolicy Francji uczył się gry na fortepianie oraz kompozycji u najlepszych ówczesnych mistrzów: Fryderyka Chopina i Franciszka Liszta. Studiował też rysunek u pejzażysty Pierre’a Girarda. W poszukiwaniu tematów malarskich odwiedzał liczne miasta zachodniej Europy. W Paryżu pracował m. in. jako dyrektor Opery Włoskiej. Obracał się w kręgach najbardziej znanych paryskich artystów i polskiej emigracji politycznej.  

Dzięki amnestii ogłoszonej przez cara Mikołaja I w 1856 roku mógł wrócić w rodzinne strony. Osiadł w Wierzchowni na Ukrainie, gdzie pracował jako guwerner i nauczyciel muzyki dzieci generała Adama Rzewuskiego.  Później rozpoczął swoje wędrówki po kraju. Zmarł w Warszawie, a pochowano go w Janowie Poleskim koło Kobrynia. 

Oprócz rysunków był autorem wielu utworów muzycznych (głównie mazurków, polonezów, walców, nokturnów),  „Albumu dzieł kompozytorów polskich”, a także podręcznika języka polskiego dla Francuzów. 

Wydaje się, że twórczość i postać Napoleona Ordy jest obecnie bardziej znana na Białorusi, niż w Polsce. Białorusini uznali go za swojego, rodzimego artystę. Jest patronem ulic w Mińsku, Breście i Grodnie, w Janowie Poleskim znajduje się jego pomnik postawiony w 1997 roku, zaś dwusetną rocznicę jego śmierci, to jest 2007 rok, Białorusini uczcili wypuszczeniem znaczka pocztowego z jego podobizną oraz srebrnej monety z jego wizerunkiem. W  tymże roku w Woroncewiczach otwarto muzeum pamięci Napoleona Ordy, które początkowo mieściło się w małym budynku, a obecnie obok powstaje nowa architektoniczna replika nieistniejącego już szlacheckiego dworu Ordów.   

Dokładny adres to: Białoruś, Obwód Brzeski, Rejon Janowski, Woroncewicze, ulica Krupskiej 36. Telefon: +375 1652 9-19-59

To jest strona muzeum:

Obrazy Napoleona Ordy są tak charakterystyczne, że kto raz zobaczył kilka z nich i poznał jego specyficzny styl malarski, nie będzie miał trudności z odróżnieniem kolejnych. Bardzo trudno było mi zdecydować się, które obrazy zaprezentować, bo – co tu ukrywać – wszystkie mi się podobają. Wybrałam więc te kolorowe, bo na nich dawne polskie zabytki wyglądają prawie jak żywe. 

Pałac Komarów w Bejsagole (Litwa)


Kościół bernardynów w Grodnie (Białoruś)



Kościół w Śmiłowiczach (Białoruś)



Uzdrowisko w Druskiennikach (Litwa)


Pałac Chodkiewiczów w Młynowie (Ukraina)



Pałac w Hanuszyszkach (Litwa)




Zbór kalwiński w Kojdanowie (Białoruś)



Źródło zdjęć: Wikipedia

4 komentarze:

  1. Tytan pracy! Pozostawił wspaniały dorobek. Jego akwarele od lat zdobią książki historyczne, biograficzne czy te dotyczące Kresów.
    Czasem oglądam w katalogu on-line Muzeum Narodowego w Krakowie lub na stronie kultura.malopolska.pl

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mozna powiedzieć, ze Orda to "Kraszewski akwareli"? Albo Balzak? :)))

      Usuń
  2. Bardzo lubię twórczość Ordy. Często zresztą towarzyszy mi w pracy :) Warto do niego wracać :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo warto wracać! Tym bardziej, że Białorusini przedstawiają go jako swojego rodaka. A my co?

      Usuń