Translate

środa, 27 czerwca 2018

Fragment mojej książki „Duchy Kresów Wschodnich” w kwartalniku „Prowincja” i wizyta w Spółdzielni Socjalnej Fabryka Inicjatyw w Malborku




W najnowszym numerze kwartalnika „Prowincja” ukazał się właśnie fragment mojej książki „Duchy Kresów Wschodnich”.



Moja współpraca z tym pismem zaczęła się w ten sposób, że rok temu poszłam po raz pierwszy na spotkanie promocyjne kwartalnika „Prowincja”, które odbywało się w Malborku w punkcie informacji turystycznej niedaleko mojego domu. Miałam nadzieję, że spotkam tam ludzi znających się na historii lokalnej, którzy pomogą mi jakoś w sprawie zbierania materiałów do książki o wojennych losach mojej mamy Haliny Łukawskiej. Wcześniej nagrywałam już wspomnienia mamy, potem spisywałam je z taśm, ale nie wiedziałam, co dalej. Jakoś zakleszczylam się twórczo! Nie wiedziałam, co robić… Przerażały mnie wyjazdy do odległych bibliotek, archiwów, IPN-ów i tak dalej... Martwiłam się, jak się odnajdę w tym archiwum, jak się tam szuka materiałów i w ogóle...  

No i nagle wszystko się jakby cudem odblokowało! Po krótkiej rozmowie z redaktorem naczelnym tego pisma, panem Leszkiem Sarnowskim ze Sztumu, otrzymałam propozycję wydrukowania w „Prowincji” fragmentów już spisanych wspomnień mojej mamy z okresu wojennego i tuż powojennego. Z radością skorzystałam z tej oferty. Ukazały się już trzy takie kawałki! Obie z mamą poczułyśmy się dzięki temu dopieszczone i dowartościowane, a także zachęcone do dalszej pracy nad książką. I najważniejsze – mam wrażenie, że kiedy moja mama zobaczyła tę swoją opowieść w druku, to poczuła wielką ulgę, że nie zabierze ze sobą tych strasznych przeżyć do grobu, bo dostała szansę, by podzielić się nimi z innymi ludźmi.  

W ostatni poniedziałek byłyśmy razem na spotkaniu promującym kolejny numer tego magazynu. To spotkanie odbyło się w niesamowitym miejscu, jakie w zeszłym roku powstało w Malborku, czyli w dawnej Fabryce Cygar przy ulicy Grunwaldzkiej. 

Tu jest zdjęcie z tego spotkania autorstwa Iwony Skopińskiej-Kownackiej:


Dawna Fabryka Cygar to ogromna postindustrialna przestrzeń, w której swoje miejsce znalazła Spółdzielnia Socjalna Fabryka Inicjatyw. Jak się zorientowałam, placówka ta jest prowadzona przez dwie urocze i gościnne panie: Annę Szade i Iwonę Skopińską-Kownacką, które wcześniej przez wiele lat prowadziły tygodnik „Gazeta Malborska”. 


Powiem tak: jest tam fajnie! Podoba mi się to miejsce! Ma swój niepowtarzalny klimat. Surową pofabryczną przestrzeń ocieplają nieco staroświeckie akcenty. Trudno wyrazić, jak bardzo brakowało mi takiego miejsca w Malborku. Bo to nie jest ani kawiarnia, ani klub, ani dom kultury, ani biblioteka, ani salon kulturalny - ale po trosze jest tym wszystkim razem! Jest wiele przestrzeni (olbrzymia sala fabryczna, w której można zmieścić całe tańcujące wesele), a zarazem porobiono tam przyjemne i przytulne kąciki do siedzenia, w których człowiek czuje się bardzo swojsko. Prócz tego jest tam bar, gdzie można napić się czegoś zimnego lub ciepłego. Byłam tam już na spotkaniu autorskim z pisarzem i dziennikarzem śledczym Wojciechem Sumlińskim i na wernisażu obrazów Jacka Albrechta, malarza z Malborka. 

I właśnie to miejsce wybrała redakcja kwartalnika „Prowincja” na swoje spotkanie promocyjne po roku nieobecności w Malborku (w tym czasie promocje odbywały się w Sztumie i w Nowym Dworze Gdańskim, ale u nas nie). Redaktor naczelny też powiedział, że mu się podoba to miejsce i chciałby tam wracać z kolejnymi spotkaniami. Jeśli będę takowe, to na pewno będę bywać, o ile zdrowie mi pozwoli. Mam trochę introwertywną naturę i najlepiej czuję się w domu, ale czasem chce mi się wyjść do ludzi i dobrze, jak jest gdzie wyjść! A jak się mieszka w małym mieście, to po prostu zwyczajnie często nie ma gdzie wyjść. Bo my tu nawet kina nie mamy… 




To jest spis treści najnowszego numeru kwartalnika „Prowincja”:     



No i zwróćcie uwagę na tę przepiękną okładkę u góry! Wszystkie okładki tego pisma są autorstwa Mariusza Stawarskiego, malarza z Malborka. 

„Prowincja. Kwartalnik Społeczno-Kulturalny Dolnego Powiśla i Żuław” 2018/2


 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz